Wierne Jasnogórskim Ślubom Narodu






Samemu Bogu Przez Maryję

Przez 9 miesięcy - od 7 września 2024 do 3 maja 2025 - trwała Nowenna różańcowa za Ojczyznę – dar kobiet składany SOLI DEO PER MARIAM (Samemu Bogu Przez Maryję). Zachowując zapał wiary i pragnienie służenia Bogu, i naszym bliskim, zatroskane o dobro swoich rodzin oraz wielkiej rodziny narodowej - podejmujemy wyzwanie realizacji we własnym życiu JASNOGÓRSKICH ŚLUBÓW NARODU.

Tekst Ślubów Jasnogórskich Narodu Polskiego napisał uwięziony w Komańczy prymas Stefan Wyszyński - 16 maja 1956 roku, w liturgiczne wspomnienie św. Andrzeja Boboli. W tym samym dniu także my rozpoczynamy podążanie za wskazaniami Prymasa Tysiąclecia, który mówił, że Śluby Jasnogórskie są ciągle aktualne. Każde pokolenie powinno je wypełniać. 

Zaproszenie do realizacji we własnym życiu JASNOGÓRSKICH ŚLUBÓW NARODU, które podejmujemy od maja br., to owoc modlitewnej mobilizacji kobiet zatroskanych o dobro swoich własnych rodzin, ale także naszej wspólnej rodziny narodowej. Od 7 września 2024 do 3 maja 2025 trwała Nowenna Różańcowa za Ojczyznę w intencji dobrych wyborów Polaków. Wdzięczne za wysłuchane prośby mamy świadomość, że to dopiero pierwszy akord przemiany, której potrzebuje nasza wspólnota narodowa, ale i każdy osobiście.
Dlatego idąc za wskazaniami Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, krok za krokiem, jak na pielgrzymim szlaku, podejmujemy codzienny wysiłek powstawania i mobilizacji do wprowadzania w życie JASNOGÓRSKICH ŚLUBÓW NARODU. Zaczynając od pierwszego przyrzeczenia:
Wierność Bogu, Krzyżowi i Ewangelii,
Kościołowi świętemu i jego pasterzom.

Pierwsze przyrzeczenie Ślubów Jasnogórskich:

„Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym”.
Królowo Polski, przyrzekamy!
Rozpoczętą w maju roczną pracę wewnętrzną, przez modlitwę, refleksję i konkretne działanie, kontynuujemy w sierpniu.

Przyrzeczenia składane przed Jasnogórską Królową Polski w 1956 roku przez wiele naszych babć i mam, teraz my chcemy wcielać w doświadczenie współczesnych kobiet. Także po to, by przekazując je naszym dzieciom zabezpieczyć przyszłość kolejnych pokoleń Polaków.

Ufamy, że w duchowym programie pracy wewnętrznej zaproponowanym przez kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, znajdziemy oparcie i bezpieczeństwo dla naszych rodzin, społeczeństwa i narodu. 
Przyrzeczenia składane przed Jasnogórską Królową Polski w 1956 roku przez wiele naszych babć i mam, teraz my chcemy wcielać w doświadczenie współczesnych kobiet. Także po to, by przekazując je naszym dzieciom zabezpieczyć przyszłość kolejnych pokoleń Polaków.

Ufamy, że w duchowym programie pracy wewnętrznej zaproponowanym przez kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, znajdziemy oparcie i bezpieczeństwo dla naszych rodzin, społeczeństwa i narodu. 
Rozpoczynamy nasz duchowy program wypełniania Jasnogórskich Ślubów Narodu w Jubileuszowym Roku Nadziei (2025 r.). Przez kolejnych 9 lat, których zwieńczeniem będzie Jubileuszowy Rok Odkupienia (2033 r.), chcemy odkrywać i wcielać w życie kolejne przyrzeczenia: zachowania wierności Bogu i Kościołowi; życia w łasce uświęcającej; stania na straży życia, małżeństwa i rodziny; czuwania nad katolickim wychowaniem dzieci i młodzieży; troski o ład i sprawiedliwość społeczną; walki z wadami i zmagania o cnoty. Zwieńczeniem, ale i swoistą kanwą podążania śladami Jasnogórskich ślubowań, jest cześć oddawana Matce Najświętszej, która dana jest nam Polakom, jako niezawodna pomoc i obrona. 

"Zapaliłem Wam pochodnię Jasnogórskich Ślubów
na górach wysokich osobno (...). Powstały one wśród
gór, w odosobnieniu mego więzienia (...). Ogromny
program pracy w nich zawarty, nie tylko w górach jest
zrodzony, ale w górę prowadzi. (...). Mamy przecież
podnieść całą Polskę wzwyż! Musimy mówić
naszemu Narodowi: Sursum corda!
W górę serca!..."


Kard. Stefan Wyszyński

Pierwszy rok – siódmy krok

LISTOPAD

Wierność Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego pasterzom.
Listopad rozpoczęty, doświadczeniem wielkiej wspólnoty Kościoła – widzialnej i niewidzialnej. Uroczystość WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH i wspomnienie wszystkich WIERNYCH ZMARŁYCH, dzięki tajemnicy obcowania świętych, otwiera nasze serca na nieskończoność. Wzajemnej modlitwy i pomocy. ICH nam i naszej IM. Nawet jeśli nasza ziemska perspektywa i możliwości są mocno ograniczone, to w tym czasie możemy specjalnie uciekać się do wstawiennictwa ‘mieszkańców nieba’. Zarówno tych wielkich świętych patronów Kościoła, Polski, naszych parafii i każdego z nas osobiście, w nadanym na chrzcie świętym imieniu, jak i tych, w których wieczne szczęcie wierzymy – naszych zmarłych rodziców, dziadków, babć, przyjaciół. Wielu z nich było wymownymi świadkami wierności Bogu i Ojczyźnie. Dziękując za ich życie, możemy także prosić o ich wstawiennictwo, szczególnie w sprawach trudnych, a drogich sercu - naszych rodzin i naszej Ojczyny.
Listopad szczególnie zaprasza do tego. Poza podtrzymywaniem rodzinnej pamięci o naszych przodkach, także wiernego zachowywania ducha niepodległości Polski. To nasz wspólny dar, ale i zobowiązanie. Uczmy tego samych siebie i nasze dzieci. Korzystając także ze świadectwa i słów świętych - dobrych Polaków.

„Wzywamy pokornie Twojej pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, chrześcijańskiej przedniej straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko-Dziewico, przed obliczem Boga na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać królestwem Twoim pod opieką najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.

Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym.

Królowo Polski, przyrzekamy!”
SAMEMU BOGU PRZEZ MARYJĘ

DZIĘKUJEMY  za cuda dokonujące się w naszej Ojczyźnie.
POWIERZAMY z całą mocą ufności wszystkie trudne sprawy: podziały,
wrogość, przemoc – zanurzamy je w tym miesiącu szczególnie we KRWI CHRYSTUSA.
WYNAGRADZAMY niewierności i grzechy nasze własne, naszych bliskich i sprawujących jakąkolwiek władzę.
UWIELBIAMY BOGA w PIĘKNIE stworzonego świata i naszej ukochanej
Ojczyzny.
CZUWAMY dzień po dniu przy Sercu Jezusa, wiernie karmiąc się Jego Słowem i Bożym Ciałem. Strzeżemy wierności korzystania z sakramentów i codziennej modlitwy, także przez naszych bliskich.

ZAWIERZAMY Matce Bożej Częstochowskiej nasze rodziny – wakacyjny wypoczynek naszych dzieci i wspólnot, dbając by był to także czas odnowy duchowej.
ODDAJEMY z ufnością Maryi Królowej Polski nasz wysiłek zewnętrzny i
wewnętrzny oraz wszystkie dobre pragnienia noszone w sercu. Niech
najlepsza MATKA prowadzi i strzeż nas i naszych bliskich na wszystkich
drogach życia.

Maryjo Jasnogórska – módl się za nami!

Nauczanie kardynała Stefana Wyszyńskiego

Prymas Wyszyński wzywa do pracy w duchu Ślubów Jasnogórskich... Także dzisiaj

A WIĘC, DO DZIEŁA!

Będziemy Ci ślubowali, bo widzimy, że gdy tak wiele zmienia się na świecie, to, co się poczęło jako słodki Owoc żywota Twojego – jedynie trwa. Chrystus nie umiera! Stoi Jego Krzyż, przepowiadana jest Ewangelia, kapłani wciąż spełniają Chrystusowe posłannictwo: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22,19). Pasterze nie zawodzą. Rodzina, zmagając się z największymi trudnościami, nadal broni życia narodu, a natchnienie do miłości i sprawiedliwości społecznej ciągle płynie z najwspanialszego Manifestu Boskiego, z Ewangelii Chrystusowej.
          Dzieci najmilsze! Można by z programu Ślubowań Jasnogórskich wydobywać jeszcze jedną po drugiej myśl lub jakąś zasadę krzepiącą, która dodaje narodowi otuchy. Ale niech to wystarczy! Późna już pora i plac ogarniają ciemności, chociaż w serca wstępuje światłość od oblicza promiennej Dziewicy, która jest naszą Królową i pozostanie Nią na zawsze.
Jasna Góra, 3 maja 1957 r.

***

POMÓŻCIE KOŚCIOŁOWI!

           Jeszcze jedno zadanie, najmilsze dzieci, wypełniacie przez to, że jesteście chrześcijankami, że nosicie w sobie Trójcę Świętą, że żyjecie Ewangelią. Wypełniacie je i przez to, że stanęłyście do pomocy Kościołowi, gdy on zapragnął rozpalić w małych dzieciach ducha religii i wiary. Ileż z was pomagało kapłanom uczyć religii małe dzieci! Zadaniem waszym jest pomagać Kościołowi przez szczególne apostolstwo w rodzinie, wśród koleżanek i w miejscach pracy.
          […] Potrzebna nam jest, najmilsze dzieci, wasza pomoc i wasz duch apostolski. Do was się odwołujemy u stóp Tej, która sama ogłosiła się Służebnicą Pańską: „Oto ja służebnica Pańska”, oto ja pomocnica Pańska. Ona dziś do was mówi: Pomóżcie Kościołowi!
          Ale jak? Chrystus Pan sam to kiedyś powiedział, gdy tłoczyła się Doń wielka rzesza, nie mając dostępu. Zwracano Mu uwagę: „Oto Matka Twoja i bracia są przed domem i szukają Cię”. Chrystus odpowiedział: „Któż jest matką moją i braćmi moimi?” I wskazując na rzeszę słuchającą Go, dodał: „Oto matka moja i bracia moi. Kto by bowiem czynił wolę Boga, ten bratem moim i siostrą moją, i matką moją jest” (Marek 3,32-35).
          […] Macie być siostrami Chrystusowymi! O, najmilsze dzieci, Chrystus na tej ziemi nie miał siostry, ale Maryja ma was tyle! Wszystkie jesteście Jego siostrami, wszystkie jesteście w najbliższej przyjaźni z Nim. Jemu nie wystarcza, gdy patrzycie na Niego z daleka. On tak często jest w waszym domu! Spoczywa na waszych dziewczęcych wargach, przychodzi do waszej duszy. Jednoczy się z waszym ciałem dziewiczym i w ten sposób On-Dziewica krzepi was, umacnia, wychowuje, pielęgnuje i prowadzi. A więc siostrami Jego jesteście!
          Pracować musicie nad tym, abyście były matkami i siostrami Chrystusowymi! Jesteście pochodzenia Bożego z Ojca waszego, który jest w niebie, jak Chrystus, który też jest z Ojca niebieskiego. Oto wasze pokrewieństwo!
Jasna Góra, 1 czerwca 1958 r.
***
„O, jakąż niezwalczoną potęgą bylibyśmy, gdybyśmy nie tylko w wierze byli silni, ale i w życiu, w obyczajach, w każdym czynie, w pracy, w codziennym trudzie i w wypełnieniu naszych obowiązków osobistych, rodzinnych i narodowych.
 Byłaby to dopiero potęga i siła!
 Niewątpliwie, najmilsze Dzieci, widzę dziwną potęgę tego Narodu. Nie należę do tych, którzy załamują ręce! Nie! Ja Wam wierzę, najmilsze Dzieci, ja Wam ufam! Ja widzę, Dzieci moje najmilsze, iż te straszliwe zmagania w obronie moralności chrześcijańskiej wytrzymujecie zwycięsko. To się dzieje na oczach całego świata, ku jego podziwowi!
Tak często nam mówią, że jesteśmy słabi; umieją wyliczyć nasze braki i wady. A jednak patrzcie! Nawet w tej naszej słabości jesteśmy wielcy, bo nawet w słabości dochowaliśmy wierności Kościołowi i nie daliśmy się rozbić na proch, ani Wy, Kapłani, ani też Ty, ukochany Ludu Boży, Dzieci moje. Dochowaliście wierności Kościołowi Chrystusowemu, nie zdradziliście Krzyża, nie wyrzekliście się Ewangelii, nie przestaliście chodzić do świątyń, garnęliście się do sakramentów świętych, Eucharystia stała się chlebem powszednim nawet dla tych, którym zabrakło chleba na stole. Chociaż mieliście coraz mniej czasu dla waszych obowiązków, zawsze mieliście czas na służbę Bożą. A chociaż w niejednej rodzinie niedostatek już zaglądnął w oczy, jednak mieliście ten grosz ofiarny i na potrzeby Kościoła, naszego seminarium, całej diecezji i odbudowę tej świątyni katedralnej. Można by wyliczyć wiele cnót przedziwnych w tym narodzie. Pomimo słabości i wad, tak nam dobrze z wami. A więc nie jest tak źle z tym narodem!
 A cóż byłoby, najmilsze Dzieci, gdybyśmy nie tylko w wierze, ale i w czynach, i w życiu codziennym byli silni? O to właśnie idzie, aby w tych kilku ostatnich latach, w tym okresie przygotowania narodu na Tysiąclecie chrześcijaństwa taką pracę przeprowadzić, najmilsi Bracia Kapłani i Dzieci moje, by wiara i życie wzięły się za ręce. Niechby życie płynęło z wiary, by tak zespolone już nie dały się rozerwać. Co Bóg złączył, niech i tutaj człowiek nie waży się rozłączyć. Niech nasze życie codzienne czerpie soki i moce z wiary! To jest wielkie zadanie przed Tysiącleciem chrześcijaństwa!”

Gniezno, uroczystość św. Wojciecha, 23 kwietnia 1957 r.

Nasza modlitwa w listopadzie

Modlimy się za dusze w czyśćcu cierpiące. Odmawiamy tajemnicę drugą z części chwalebnej różańca: Wniebowstąpienie Pana Jezusa.

Ofiarujemy odpusty za dusze w czyśćcu cierpiące.

Codziennie czytamy Ewangelię na dany dzień. Zastanawiamy się, co Pan Bóg chce nam dzisiaj powiedzieć.

Nasza praca wewnętrzna na listopad

Opowiadamy dzieciom o wielkich zwycięstwach Polaków na przestrzeni wieków (Grunwald, Chocim). Mówimy o wielkim wkładzie Polaków w rozwój kultury europejskiej, chrześcijańskiej (Mikołaj Kopernik, Paweł Włodkowic).
Opowiadamy o walce naszych przodków o niepodległość w roku 1918, 1920, 1939. Czytamy fragmenty wspomnień o walkach podczas okupacji hitlerowskiej, np. 1 tom pamiętnika Marii Okońskiej „Przez Maryję wszystko dla Boga. Wspomnienia z lat 1920-1948”.
Śpiewamy w naszych rodzinach pieśni patriotyczne: pieśni legionowe („My, Pierwsza Brygada”, „Rozkwitały pąki białych róż”), pieśni Stanisława Moniuszki, np. „Prząśniczka”.





Akt osobistego oddania się Matce Bożej

Matko Boża, Niepokalana Maryjo!
Tobie poświęcam ciało i duszę moją,
wszystkie modlitwy i prace,
radości i cierpienia, wszystko, 
czym jestem i co posiadam. 
Ochotnym sercem oddaję się Tobie 
w niewolę miłości.
Pozostawiam Ci zupełną swobodę 
posługiwania się mną dla zbawienia ludzi 
i ku pomocy Kościołowi świętemu, 
którego jesteś Matką. 
Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, 
przez Ciebie i dla Ciebie.
Wiem, że własnymi siłami 
niczego nie dokonam.
Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą
Twego Syna i zawsze zwyciężasz.
Spraw więc, Wspomożycielko Wiernych, 
by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna 
były rzeczywistym królestwem
Twego Syna i Twoim. 
Amen.

Otwarcie

Z troski i niepokoju o naszą ukochaną Ojczyznę
 ‘pierwszą po Bogu miłość’ bijących po polsku serc,
aby nie straciła wolności 

  • ​wyznawania wiary,
  • wychowania swoich dzieci,
  • ​trwania we własnej tożsamości, 
zrodziło się PRAGNIENIE wielkiej, choć cichej
NOWEJ MOBILIZACJI KOBIET,
które biorą pokornie do ręki różaniec
 i dołączają do trwającej przez
 9 pierwszych sobór miesiąca  
NOWENNY za OJCZYZNĘ.
 W formie JERYCHA MODLITEWNEGO błagają
BOGURODZICĘ MARYJĘ- KRÓLOWĄ POLSKI
o Jej przemożne wstawiennictwo i ratunek
dla Narodu i wszystkich jego dzieci,
o odrodzenie duchowe, czystość sumień, prawość myśli i
odwagę w podejmowaniu DOBRYCH WYBORÓW
Wiedziona miłością do OJCZYZNY - Maria z prostotą kobiecego serca - zapaliła do działania wiele podobnych sobie kobiet. Wcześniejsze plany o tworzeniu MIASTA DZIEWCZĄT – środowiska formującego kobiety zdolne i gotowe do odradzania ducha Narodu, w dramatycznych okolicznościach ginącego miasta i znanego dotąd świata - zamieniły w duchową DROGĘ NA JASNĄ GÓRĘ – do BOGURODZICY - JEDYNEJ KOBIETY, która jako WSZECHMOC BŁAGAJĄCA jest w stanie zabezpieczyć los i przyszłość powierzających się Jej dzieci – Narodu. Szczególnie, gdy MATKĘ proszą o to inne matki.  

Bezcenna Perła

80 lat temu MARIA OKOŃSKA założycielka INSTYTUTU PRYMASA WYSZYŃSKIEGO (nazwa obecna) w POWSTANIU WARSZAWSKIM – napisała dla walczącej o wolność i honor stolicy NOWĄ MOBILIZACJĘ WALCZĄCEJ WARSZAWY - wezwanie do ufnej modlitwy ofiarowanej BOGU SAMEMU PRZEZ MARYJĘ w sytuacji zewnętrznie beznadziejnej. Ta wielka modlitwa ‘małych’ ludzi, w perspektywie wiary jest bezcenną PERŁĄ. 


Duchowa iskra

Walka duchowa o Polskę katolicką - wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, w czasie wojny i w czasach powojennych zapalała środowisko kobiet skupionych przez Marię wokół PRYMASA TYSIĄCLECIA. Wspólnie swoim zapałem, modlitwą i działaniem przykładały serca i ręce do budzenia ducha Narodu przez ŚLUBY JASNOGÓRSKIE, WIELKĄ NOWENNĘ przed MILLENIUM CHRZTU POLSKI oraz AKT ODDANIA w NIEWOLĘ MIŁOŚCI Matce Najświętszej.

Tak właśnie Maria Okońska rozumiała powołanie kobiety rozpoznającej swoje możliwości i znajdującej sposoby działania w każdych warunkach, nawet skrajnie trudnych. To przez kobietę ma odradzać się Naród. Szczególnie, gdy sięgnie ona po niezawodną broń Polaków – różeniec i ufną modlitwę - i poda ją innym. POKAZAŁA, a raczej przypomniała CO MOŻE KOBIETA, która pozornie mało może. 
Korzystając z tej duchowej ISKRY - ZAPRASZAMY do włączenia sią w modlitwę KOBIET w INTENCJI OJCZYZNY.

Zapraszamy do wysłuchania audycji nadawanej w pierwsze czwartki miesiąca.

Bezcenna Perła

80 lat temu MARIA OKOŃSKA założycielka INSTYTUTU PRYMASA WYSZYŃSKIEGO (nazwa obecna) w POWSTANIU WARSZAWSKIM – napisała dla walczącej o wolność i honor stolicy NOWĄ MOBILIZACJĘ WALCZĄCEJ WARSZAWY - wezwanie do ufnej modlitwy ofiarowanej BOGU SAMEMU PRZEZ MARYJĘ w sytuacji zewnętrznie beznadziejnej. Ta wielka modlitwa ‘małych’ ludzi, w perspektywie wiary jest bezcenną PERŁĄ. 

Wiedziona miłością do OJCZYZNY - Maria z prostotą kobiecego serca - zapaliła do działania wiele podobnych sobie kobiet. Wcześniejsze plany o tworzeniu MIASTA DZIEWCZĄT – środowiska formującego kobiety zdolne i gotowe do odradzania ducha Narodu, w dramatycznych okolicznościach ginącego miasta i znanego dotąd świata - zamieniły w duchową DROGĘ NA JASNĄ GÓRĘ – do BOGURODZICY - JEDYNEJ KOBIETY, która jako WSZECHMOC BŁAGAJĄCA jest w stanie zabezpieczyć los i przyszłość powierzających się Jej dzieci – Narodu. Szczególnie, gdy MATKĘ proszą o to inne matki.   

Duchowa iskra

Walka duchowa o Polskę katolicką - wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, w czasie wojny i w czasach powojennych zapalała środowisko kobiet skupionych przez Marię wokół PRYMASA TYSIĄCLECIA. Wspólnie swoim zapałem, modlitwą i działaniem przykładały serca i ręce do budzenia ducha Narodu przez ŚLUBY JASNOGÓRSKIE, WIELKĄ NOWENNĘ przed MILLENIUM CHRZTU POLSKI oraz AKT ODDANIA w NIEWOLĘ MIŁOŚCI Matce Najświętszej.

Tak właśnie Maria Okońska rozumiała powołanie kobiety rozpoznającej swoje możliwości i znajdującej sposoby działania w każdych warunkach, nawet skrajnie trudnych. To przez kobietę ma odradzać się Naród. Szczególnie, gdy sięgnie ona po niezawodną broń Polaków – różeniec i ufną modlitwę - i poda ją innym. POKAZAŁA, a raczej przypomniała CO MOŻE KOBIETA, która pozornie mało może. 
Korzystając z tej duchowej ISKRY - ZAPRASZAMY do włączenia sią w modlitwę KOBIET w INTENCJI OJCZYZNY.

Do akcji dołączyli się

… wierne macierzyńskie serce Polski
Wzywa do nowej mobilizacji

- do walki o wewnętrzne przemienienie Narodu w duchu Bożej i braterskiej miłości,
- do szturmu już nie tylko o wolną, ale i świętą Polskę. 
- do nowej, niezawodnej, odwiecznej broni Polaka - ufnej, zwycięskiej modlitwy całego Narodu…

… gdy padną z serc naszych zapalające bomby modlitwy, 
gdy każde serce zjednoczy się z Bogiem, 
który jest nam wierny (…) – zwycięży Ojczyzna…

Prawa autorskie © 2024 Urzekajaca.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.