DOCHOWAMY WIERNOŚCI SŁUŻEBNICY KOŚCIOŁA I KAPŁANÓW
Obróć Twoje oczy, Sunamitko, obróć twarz ku nam, a przyjrzymy się Tobie, jak służysz Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi.
A służysz i jego pasterzom, Królowo Apostołów! Jesteś pierwszą
Katedrą święceń kapłańskich, które otrzymał w Twym łonie od Ojca
Wieczysty Kapłan, Jezus Chrystus, wtedy, gdy wypowiadałaś: „Niech Mi się stanie” (Łk 1,38). I stało się! W łonie Twoim spoczął Wieczysty Kapłan, Jezus Chrystus. Otrzymał w darze od Ojca, jako dziedziczną wyprawę na świat, królewskie kapłaństwo, by jako Kapłan mógł na ołtarzu krzyża ofiarować Ciało swoje i Krew, On – Ofiarnik i Ofiara.
Jesteś więc Służebnicą kapłanów. My, kapłani, patrzymy na Ciebie
jako na pierwszą Towarzyszkę krwawej Mszy na krzyżu. Kościół Boży każe nam pamiętać, że Ty i dziś towarzyszysz każdej Mszy świętej… Stoisz, Służebnico Pańska, przy każdym słudze ołtarza, przy każdym kapłanie; jesteś prawdziwie Służebnicą kapłanów. […]
Oto Nazaret! Widzimy Cię, jak pielęgnujesz swojego Syna, jak
podajesz Mu pokarm i czuwasz, by miał szatę czystą i całą. Widzimy, jak składasz Jego dłonie, Boże i ludzkie zarazem, aby je zwrócić ku Ojcu, który jest w niebie. Widzimy, jak czuwasz, by Dziecię Jezus trafiło do świątyni, by się przygotowało do swej wielkiej drogi apostolskiej. By było zdolne do dźwigania krzyża życia i miało w sobie tyle Krwi i Ciała, które wziął z Ciebie, iżby wystarczyło Mu ich kiedyś do Ofiary krzyżowej i do Eucharystii, gdy do skończenia świata karmić będzie wszystkie dzieci swoje.
Wołamy przecież do Syna Bożego i Twego Syna: „Witaj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostyi”. Wiemy, że Eucharystię, Chleb żywota, zawdzięczamy nie tylko kapłańskiej mocy Chrystusa, ale i Tobie, która kształtowałaś Ciało Boga żywego i wypełniłaś Je Krwią – w łonie swoim. Żywiłaś, Matko Chrystusowa, Syna Twego w swym łonie; żywiłaś Go potem w Nazaret, by Chrystus, przeznaczony na ofiarę, miał siły ją wypełnić..
Jasna Góra, 3 maja 1957 r.
***
JESTEŚCIE DZIEĆMI UMIŁOWANIA BOŻEGO!
Kościół święty przeżył w ciągu roku liturgicznego wszystkie
najważniejsze prawdy wiary świętej: poczynając od adwentowej
zapowiedzi przyjścia Zbawcy, poprzez Jego Wcielenie i Boże Narodzenie, poprzez Jego Życie, Mękę, Śmierć, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. Napełnieni Duchem Świętym, Duchem Zielonych Świątek, odtąd żyjemy już pod znakiem Trójcy Świętej. Ochrzczeni przecież w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, żyjemy w znaku Trójcy Świętej i nosimy Ją w sobie. Prawdziwie, najmilsze Dzieci, gdy rozważamy w sobie wielkość tajemnic Bożych, rozumiemy, co to znaczy, że Chrystusowi dana jest wszelka władza na niebie i na ziemi1. I Wy wszystkie jesteście tym zaszczycone, że tak potężna władza Boga na niebie i na ziemi wypowiedziała się w ogromnej miłości, którą Bóg ma do każdej z Was tu obecnych. Patrzę na Was, jak jesteście tu
zebrane, u stóp Jasnej Góry. Patrzą na Was wspaniałe, potężne mury
klasztoru jasnogórskiego. Patrzy na Was jedyna Dziedziczka i Pani tego
tronu – Dziewica Wspomożycielka.
Jesteście świadkami najczulszej miłości, troski i pamięci Kościoła
świętego o Was, najmilsze Dzieci. Gdy to wszystko widzę, trudno nie
odczuwać wdzięczności wobec Boga, że tak bardzo Was umiłował. Każda z Was jest owocem miłości Boga Żywego. Wszystkie jesteście w ramionach Kościoła świętego, który jest żyjącym Chrystusem na ziemi. Jakże miło jest, najmilsze Dzieci, mieć tę świadomość, że wszystkie jesteście dziećmi umiłowania Bożego. Wielka władza to przede wszystkim wielka miłość
Boga Żywego na niebie i na ziemi.
Jasna Góra, 1 czerwca 1958 r.